To nie jest mój komputer. Ani Twój. To koszmar którego chcemy uniknąć!
Mamy XXI wiek, komputery i internet zmieniły świat. Nie jest, nigdy już nie będzie 'trendy' uroczo wyznać 'jestem komputerowym analfabetą'. A bardzo niedługo taki tekst będzie Cię stawiał w pozycji blondynki z dowcipów. Do roboty! Czytaj i stosuj, co się nie podoba wyrzuć. Umiesz zrobić lepiej, wygodniej - napisz koniecznie!
Masz komputer. Nieważne chwilowo co ma w środku, dobraniem odpowiedniego komputera do potrzeb (i zasobów) zajmiesz się kiedyś. Ważne co możesz z tym narzędziem zrobić.
- System operacyjny. Najlepiej gdy jest to Windows 7, można też pracować na Windows XP, odradzam Vista. Windows jest jedynym z bardzo niewielu programów które używam za który trzeba zapłacić. Mimo to powinnaś mieć legalną kopię. Naprawdę.
- Najważniejszy program na Twoim komputerze to przeglądarka. Wybierasz Chrome. Dlaczego? Dowiesz się gdy będę pisał o konfiguracji Chrome :) Ale głównie dlatego że Twoją podstawową pocztą jest Gmail (jeśli nie jest - będzie), posiadasz konto Google i korzystasz z wielu związanych z tym usług.
- Antywirus. Lajtowo, instalujesz Microsoft Security Essentials albo któryś z darmowych antywirusów, np. Avira czy AVG. Dla bardziej dbających o siebie dodatkowo Malwarebytes, ale ten musisz ręcznie uaktualnić i odpalić skan, co może zająć Ci nawet minutę cennego czasu :)
- Zdjęcia. Nie jestem tu autorytetem, jeżeli chodzi o obróbkę zdjęć, bardziej zaawansowane funkcje musisz poszukać. Albo zasugerować jeśli wiesz lepiej. Do podstawowych zadań organizacyjnych używam Picasa. Łatwo się publikuje albumy w sieci prosto z programu, itp.
- Filmy. Dwa odtwarzacze do wyboru, Miro albo VLC. Radzą sobie ze wszystkimi znanymi mi filmami bez żadnych idiotyzmów typu ściąganie kodeków. Mam obydwa, na wszelki wypadek.
- Muzyka. Według uznania, kombajn do czereśni czyli Winamp (pamiętaj tylko przy instalacji odhaczyć obsługę video, inaczej będzie Ci się do filmów wtrącał) albo bardzo wygodny foobar2000.
- PDF. Większość instrukcji i poradników masz w tym formacie. Wszystkie odczytasz w Adobe Reader, ale to wolny, zawieszający się i dziurawy program. Lepiej jako podstawowy mieć Nitro PDF Reader, ten pierwszy tylko do bardzo skomplikowanych formularzy.
- Biuro. Jeżeli koniecznie potrzebujesz pakietu biurowego możesz stosować openoffice (jeżeli komuś wysyłasz utworzone w nim pliki pamiętaj o zapisaniu w formacie Microsoft). Ale w ogromnej większości zastosowań wystarczy Ci usługa Google Docs w przeglądarce.
- Program pocztowy. Żaden. Dobrze skonfigurowany Gmail otwarty w przeglądarce. Programu dedykowanego do poczty potrzebujesz jeżeli używasz szyfrowania 'military grade', albo podpisu cyfrowego. Wtedy napisz do mnie :)
- Narzędzia do utrzymania porządku. Do odinstalowywania programów - Revo Uninstaller Free, do sprzątania CCleaner, do obejrzenia co Ci zaśmieca dysk WinDirStat.
- Komunikacja. Skype to jasne, a komunikatory według uznania. Jeżeli nie używasz GG to znakomity jest Trillian (można go namówić na konto GG, ale to nie jest banalne). Ale tu pełna dowolność, ja po prostu nie znoszę tego nowego GG i skasowałem na nim konto.
- Torrent. uTorrent i wszystko jasne!
- Backup. To grubszy temat, na razie polecam Ci Dropbox, limitowany backup online, szyfrowany, pliki które tam wrzucisz dostępne są z dowolnego komputera
- Ważne! Instalując jakikolwiek program nie klikaj nieprzytomnie 'next', 'dalej' etc. Darmowe programy często próbują Ci zaoferować różne 'dodatki' których nie chcesz, naprawdę nie chcesz mieć (np dodatkowy pasek Yahoo albo Ask do przeglądarki, to najmniej wkurzająca opcja) . Czytaj i odhaczaj domyślnie oferowane 'ekstra' opcje i oferty.
Ten zestaw zamienia głupią skrzynkę w całkiem użyteczne narzędzie. Jeżeli w tym momencie nie wiesz po cholerę to, albo jak zrobić tamto - spokojnie, wszystko się wyjaśni w najbliższym czasie.
Tyle elementarza. Następny post zmieni Twój sposób używania email na wieki ;) |
Witaj Alldevourer!
OdpowiedzUsuńTyle czekałam, tak się odgrażałeś i nareszcie jest!
Twój własny, techno(logiczny) blog!
Bardzo się cieszę, już przeczytałam od deski do deski wszystko, co napisałeś.
Pytania - pewnie za chwilę, na razie jeszcze sobie pooglądam podane przez Ciebie linki.
p.s. A jak się komuś nie podoba styl Alldevourera, nie próbujcie z Nim dyskutować!
Ale ja spróbuję.
Co to za bezczelstwo, żeby z góry pisać, że piszesz bloga, jakbyś tłumaczył KOBIECIE?
Przyznam Ci się, że znam więcej idiotów komputerowych w wydaniu męskim, niż kobiet!
Podobnie jak z kierowcami samochodowymi.
Powszechne przekonanie, że kobiety mniej się nadają do komputerów jest w każdym razie błędne!
Spróbuj mi udowodnić, że jest inaczej :)))
Buźka!
Z uwag technicznych: nie mogę włączyć opcji Obserwuj. Teraz mi nawet zniknęła.
OdpowiedzUsuńCo się mogło stać?
Popieram Iw. :) W mojej firmie jestem lepsza od większości facetów, a w kilku przypadkach im równa. Ale oni nadal uważają mnie za technicznie niedorozwiniętą. Ciekawe dlaczego?
OdpowiedzUsuńIw, pisze tak z wygody, niestety polski jezyk jest bardzo niewygodny gdy zwracasz sie do kogos, musisz wybrac plec :)
OdpowiedzUsuńThuria, kobiety wcale nie znaja sie mniej, czesciej sie za to do niewiedzy przyznaja - i szybciej sie ucza.
A zeby udowodnic ze kobiety sa lepsze - moj system zarzadzania email oparlem na pomysle kobiety, prawdziwego eksperta komputerowego :) Ten post to taki wstepniak, wytrawnym blogerom bardziej przydadza sie nastepne.
OdpowiedzUsuńAle z przyczyn technicznych (butelka porto ..) posta o mailu odpale jutro rano (relatywne rano, ok 1 polskiego czasu). Musze powklejac screenshoty, a cos nie trafiam za bardzo we wlasciwe miejsca ;))
Ten blog to coś dla mnie:) Jestem zafascynowana komputerem ale jestem z tych, no technicznie niedorozwiniętych:)))))))))
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z porad fachowca.
alfa
OKi, przyjmuję wyjaśnienie i nawet mój komputer przyjął, bo postanowił się dodać do obserwowanych, co wczoraj nie wchodziło!
OdpowiedzUsuńMiłego pisania i buźka! :))
Alldevourer witam witam, z wielka przyjemnością czytam ten post i czekam na następne porady apropo kompa, bo ja z tych blondynek :-) Jak na razie to co napisałeś było lajtowe ale pewnie im dalej w las tym.....pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńwitam:)
OdpowiedzUsuńchciałam polecić FastStone. Używam do przeglądania, postawowej obróbki, kompresowania zmiany formatu,itd, zdjęć i grafiki. FS jest spolszczony, bardzo prosty w obsłudze, można ściagnąć z http://www.dobreprogramy.pl/. pozdrowienia:) a blog zapewne będzie bardzo pomocny!
Przeczytałam, nic nowego dla mnie na dziś, ale myślę, iż w następnych postach pozwolisz mi poznać to, o czym nie mam zielonego pojęcia.
OdpowiedzUsuńCzasem może zadam pytanie, w myśl zasady 'kto pyta nie błądzi'.
I czy dobrze zrozumiałam - żadnej krytyki?;)
Jak już napisałem to był elementarz. Ale o to mnie też ciągle pytają :)A jest już nastepny post.
OdpowiedzUsuńNo dobra, sprawdzam, czy masz rację!
OdpowiedzUsuńZaczęłam od instalacji Google Chrome, spodobało mi się skopiowanie wszystkich zakładek.
Inne specyjały będę wprowadzać po kolei, bo na raz to dla mnie za duża rewolucja :))
Właśnie skończyłem krótkigo posta o Chrome, ale nie wrzucam, bo nie mam siły sprawdzić czy ma sens :)jutro będzie.
OdpowiedzUsuń